XXX Śpiskie Zwyki – Podsumowanie

„Śpiskie Zwyki” to wielkie święto kultury Spisza, podczas którego spotykają się zespoły regionalne, kierownicy zespołów, mieszkańcy Spisza, aby wspólnie kultywować rodzime zwyczaje, utrwalać muzykę, taniec i śpiew.

Dwudniowy konkurs rozpoczął się na zamku „Dunajec” koncertem muzyki spiskiej wzbogaconej o niezwykłe brzmienie cymbałów węgierskich. Trzydzieste „Śpiskie Zwyki” były okazją do refleksji nad minionym czasem, ale także powodem wielkiej dumy z rozwoju konkursów na przestrzeni lat. Z tej okazji za nieprzerwalne 30-letnie zaangażowanie i uczestnictwo w kultywowaniu spiskiej tradycji wręczono symboliczny dowód uznania. Statuetkę – Parę spiską otrzymali: Muzeum – Zespół Zamkowy w Niedzicy, Małopolskie Centrum Kultury SOKÓŁ w Nowym Sączu, Związek Polskiego Spisza, Cukiernia Ciasteczka z Łapsz,  Pani Maria Waniczek, Pani Aleksandra Szurmiak-Bogucka, Pani Elżbieta Łukuś, Pani Maria Wnęk, Pan Marian Kikla.

W sobotnim konkursie: gawędziarzy, skrzypków i śpiewaków można było obejrzeć 56 występów,  w tym 14 instrumentalistów skrzypków, 15 śpiewaków, 8 grup śpiewaczych oraz 19 gawędziarzy.

Drugiego dnia, na deskach sceny Gminnego Ośrodka Kultury zaprezentowało się 18 zespołów z terenu polskiego Spisza, w tym 8 dziecięcych, 5 młodzieżowych i 5 dorosłych, w dwóch kategoriach konkursowych: prezentowany zwyczaj i obrzęd oraz taniec.

Powołana specjalnie komisja w składzie:

Michalina Wojtas – choreograf,
Jadwiga Adamczyk – muzyk, przedstawiciel MCK „Sokół” w Nowym Sączu,
Benedykt Kafel – etnograf,

Marek Harbaczewski – choreograf, przedstawiciel MCK „Sokół” w Nowym Sączu

obejrzała, omówiła i oceniła występy zespołów, biorąc pod uwagę walory artystyczne zawarte w prezentowanych programach.

Pragnę złożyć serdeczne podziękowania wszystkim uczestnikom konkursu, opiekunom i instruktorom za zaangażowanie i ogromny wkład pracy w kultywowanie naszych tradycji. Miejmy nadzieję, że z roku na rok chęć propagowania spiskiego dziedzictwa kulturowego będzie coraz bardziej powszechna i trwała.

Krystyna Milaniak

ŚPISKIE ZWYKI

Kiedy dokoła bioło pierzina lezy,trzimie zima

Kiedy roboty na gazdofce telo co latym ni ma,

Ludzie sie spotykajom,śpiywajom,tańcujom

Grajom i spominajom.

Jak to downo ludzie na Śpisu zyli,

Choć im było ciynsko i biydnie,jakosi se radziyli.

Roki były to lepse to gorse, jak s pogodom casami,

Zacyni my w tamtym wieku i dalij my s Wami.

Casym wiyncyj te ZWYKI ludzi obziyrało,

a casami mało,rocki uciekały

a zespołof na scynście przibywało.

Impreza na dwa dni prawie jak wesele,

ślub i poprawiny,

Na zomku sie syćko zacynało

A końcyło w środku piyknyj niedziyckij dziedziny.

Komisje oba dni wystympy obziyrały,ocyniały i uwagi dawały

I dalij w świat z programym kogosi wysyłały.

Co rok cosi inksego my widzieli i słyseli

A kozdy sie ryftuwoł coby go dobrze ocyniyli.

Jus trzidzieści rokof to syćko się krynci,

Nie było roku wolnego jak siyngnym pamiynci.

Mome sie cym chfolić, gościom pokazuwać

Jak znome na Śpisu tradycje sanuwać.

Niejedyn se spomni a ocko mu „zmocy”

Kiedy se przibocy starodowne casy.

Oj inacyj bywało – to już historyja

Nie zaboccie o tym młode pokolynia!

Pokolyń jus troche sie tu przewinyło,

A kielo wesel,krzcin – dziynki „Zwykom”sie wyprawiyło?

Kielo znajomyf z bliska i z daleka przibyło,

Ale to sie w głowie nie miyści,

Przecie jesce Facebooka nie było!

To jus trzidzieści rokof,perłowo rocnica,

Chytro przeleciało jak strzelynie z bica.

Cego zycyć na 30 tke,na 50 tke abo 100 tke

(Kozdy se odpowiy jak be mioł casu chfilecke)

A Wy syćka ludzie nie zaboccie o tym co tu bedzie i co było,

A te ZWYKI mocno wierzym, tu na ŚPISU nie zaginom.

​Cego Wom i sobie zycym ,dej Paie Boze!

Autor: M.B

« z 5 »
Skip to content